Słaba pierwsza połowa i rozczarowanie... W drugiej nadzieja... Trzydziesta któraś minuta wielka nadzieja i początki horroru... 39 minuta HORROR... Uffff dogrywka... Piękny początek i... HOOOORRRROOOR. Poprzednio to była telenowela w porównaniu z emocjami z I dogrywki... Kilkanaście sekund do końca 45 minuty meczu i niezauważone kroki zawodnika z Alby - 2 punkty zaliczone i... II dogrywka... Dzwonie po ambulans... Najlepiej kilkanaście ambulansów bo kibiców w stanie przedzawałowym na trybunach sporo.
Co się działo w II dogrywce muszę zobaczyć na powtórce bo działo się dużo :)
(Opis chaotyczny ale taki był wczorajszy wieczór więc formułę zachowałem ;)
Za to poniżej przedstawiam Wam zestawik zdjęć do momentu, w którym jeszcze je robiłem :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz